Mam go przyjmować na początku posiłku co 12 godzin tj. 0 8.00 rano przy śniadaniu oraz 8.00 wieczorem przy kolacji. Ponadto przyjmuje leki na refluks przepisane przez gastrologa Mesopral 40 nadczo na pół godziny przed śniadaniem oraz Prokit wieczorem tuż przed kolacją. Czym mogę łączyć te leki w opisany powyżej sposób?
Wybierz sprawdzone rozwiązanie na zaparcia: Forlax działa w naturalny sposób i reguluje pracę jelit, nie powoduje uzależnienia1. Ze względu na skuteczność i wysoki profil bezpieczeństwa jest leczeniem pierwszego rzutu2. Nie fermentuje w przewodzie pokarmowym, a więc objawy takie jak wzdęcia, gazy lub bulgotanie występują rzadziej niż podczas stosowania laktulozy1,2. Forlax 10g to
Czopki na zaparcia dla niemowląt i dzieci. Leki na zaparcia często zalecane są dopiero dla dzieci od 6 roku życia. Na zaparcia u niemowląt i małych dzieci sprawdzą się czopki glicerynowe dla dzieci. Czopki na zaparcia zmniejszają gęstość stolca, co ułatwia wypróżnienie się. Co więcej, nie podrażniają żołądka ani wątroby.
Odpowiedziała. opisywane przez Panią dolegliwości dziecka to typowe objawy zaparcia czynnościowego. Do tego typu zaburzeń defekacji prowadzi kilka współistniejących ze sobą uwarunkowań: często zwolniony pasaż jelitowy, tzw. leniwe jelito; czasem wydłużona droga pasażu jelitowego, np. dodatkowa pętla jelitowa; czynniki
Opis. Melilax Pediatric, mikrowlewka doodbytnicza, 6 wlewek. Wyrób medyczny. Dla dzieci i niemowląt. Mikrowlewka na bazie miodu o działaniu wypróżniającym. Oczyszcza jelito oraz wykazuje działanie ochronne i łagodzące, dzięki czemu zmniejsza dolegliwości, podrażnienia i stan zapalny towarzyszące zaparciom.
Istnieją również produkty, które mogą nasilić dolegliwości, więc należy je wyeliminować lub mocno ograniczyć. Nalezą do nich: słodycze, ciasta i ciastka z kremem, kisiel, ryż biały, żelatyna, suche pożywienie, napar z suszonych czarnych jagód, mocna herbata, kakao na wodzie, wino czerwone wytrawne, kasza manna, mąka
Dzieci w wieku od 1. do 3. lat mogą przyjmować ½ czopka na noc (ten musi być przekrojony wzdłuż). U dzieci starszych i dorosłych można zastosować od 1 do 2 czopków na noc. Trzeba przy tym pamiętać, że czopki glicerynowe są środkiem doraźnym. Nie służą do walki z chronicznymi zaparciami. Można je stosować sporadycznie. 3.
Przewlekle zaparcia u dzieci Chcialabym zapytac ktora z wod mineralnych jest dobra przy zaparciach u dzieci. Wyczytalam, ze jest dobra HENRYK, ale nie udalo mi sie jej kupic, mozne znacie inne. So, 15-01-2005 Forum: Zdrowie - Przewlekle zaparcia u dzieci
Ale dzieci w wieku jednego roku, nawet jeśli defekacja w ciągu ostatniego dnia była, jeśli są niespokojne, najlepiej jest zapewnić pomoc, gdy tylko wykryje się zaparcia. Z reguły lek przeczyszczający jest przyjmowany na pusty żołądek rano co najmniej 30 minut przed jedzeniem. Dawkowanie ustawione zgodnie z instrukcjami.
problem zaparcia stolca, o którym Pani pisze, jest częstym zaburzeniem u niemowląt i małych dzieci. Każda zmiana diety u dziecka może powodować przejściowe kłopoty z oddaniem stolca i zmianę konsystencji stolca. Taka sytuacja zazwyczaj ustępuje w przeciągu kilku dni. W przedstawionej sytuacji pediatra powinien sprawdzić, czy u
0pcIv. Wiele osób od czasu do czasu doświadcza zaparć. Naukowcy odkryli, że niektóre soki mogą pomóc zwiększyć zawartość wody w organizmie i częstotliwość wypróżnień. Soki te zawierają sorbitol, który jest niewchłanialnym węglowodanem. Ogólnie rzecz biorąc zaparcia występują, gdy niestrawione resztki żywności przemieszczają się przez układ pokarmowy zbyt wolno. Zaparcie jest zwykle definiowane jako występowanie mniej niż trzech wypróżnień na tydzień. Nawet jeśli regularnie chodzisz do łazienki, kłopoty z wypróżnianiem mogą być kolejną oznaką tego stanu. Objawy zaparć obejmują: rzadkie wypróżnienia twarde lub grudkowate stolce wysiłek, aby się wypróżnić uczucie zablokowania jelit Jakie soki stosować na zaparcia? Kiedy potrzebujesz ulgi, możesz skorzystać z domowych środków wspomagających pracę jelit, na przykład soków owocowych. Pamiętaj, by wycisnąć je bezpośrednio przed spożyciem i unikać dodawania cukru. Z tego powodu wszystkie soki, które można dostać w sklepach nie są polecane, ze względu na zawarte w nich cukry i konserwanty. Sok ze śliwek Najpopularniejszym sokiem łagodzącym zaparcia jest sok z suszonych śliwek. Każda szklanka zawiera około 2,6 grama błonnika. To około 10 procent dziennego zapotrzebowania. Podczas gdy błonnik może zwiększać objętość stolca, sorbitol w soku z suszonych śliwek pomaga go zmiękczyć, ułatwiając przejście. Sok z suszonych śliwek jest również dobrym źródłem witaminy C i żelaza. Jedzenie suszonych śliwek to kolejny sposób na zapobieganie zaparciom. Badanie z 2011 r sugeruje, że suszone śliwki powinny być traktowane jako terapia pierwszego rzutu w przypadku łagodnych do umiarkowanych zaparć. Sok jabłkowy Sok jabłkowy może zapewnić bardzo delikatny efekt przeczyszczający. Jest często polecany dzieciom z zaparciami, ponieważ ma stosunkowo wysoki stosunek fruktozy do glukozy i sorbitolu. Ale z tego powodu może również powodować dyskomfort jelitowy w dużych dawkach. Jabłkowy zawiera wysoki poziom pektyny, która zwiększa objętość stolca. Staje się mocniejszy i trudniejszy do przejścia, co czyni sok jabłkowy lepszym wyborem po epizodach biegunki. Sok gruszkowy Inną świetną opcją jest sok gruszkowy, który zawiera cztery razy więcej sorbitolu niż sok jabłkowy. Sok ten jest również często polecany dzieciom, które mają napady zaparć. Sok gruszkowy nie jest tak bogaty w witaminy jak sok z suszonych śliwek, ale wiele dzieci woli jego smak. Inne napoje Możesz także poczuć ulgę po zmieszaniu wyciśniętego soku z cytryny ze szklanką ciepłej wody. Napoje, które także mogą pomóc, obejmują kawę, herbaty i ogólnie ciepłe lub gorące płyny. Jednocześnie warto trzymać się z daleka od napojów gazowanych, dopóki nie ustąpią zaparcia. Czytaj też:5 korzyści zdrowotnych soku ziemniaczanego, których nie można ignorować
W tym tygodniu na facebooku pojawiły się ciekawostki o zaparciach. Zaparcia to u dzieci bardzo częsty i przykry problem. Dlatego jeśli jakąś informację przegapiliście, oto one: Poniedziałek: JAK ROZPOZNAĆ ZAPARCIE U DZIECKA? Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie, że zaparcie u dziecka to nie tylko robienie kupy co kilka dni (rzadziej, niż 2 razy w tygodniu)! Jakie inne objawy mogą sugerować zaparcie u dziecka? – Ból przy robieniu kupy. – Kupy są bardzo twarde albo bardzo duże (mogą nawet zatkać sedes :–p). – Niechęć do robienia kupy! Czyli np. wstrzymywanie wypróżnienia. – Brudzenie bielizny stolcem (u dzieci, które już umieją sygnalizować chęć zrobienia kupy i same ją robią, wiadomo, że u maluszków często się zdarza zrobienie kupy w majtki). – Ból brzuszka, związany z wyczuwalnymi przy badaniu brzucha zbitymi masami kałowymi (tzn. że brzuszek jest twardy w badaniu, ale oczywiście twardy brzuch+ból brzucha ––> zabrać dziecko do lekarza, bo przyczyną może być również coś groźniejszego). Widzicie, że czasem zaparcie nie jest oczywiste. Dziecko może robić kupy regularnie, ale jednocześnie bać się robienia kupy, starać wstrzymywać zrobienie kupy – i już w takiej sytuacji warto zareagować. Wtorek: JAKIE SĄ PRZYCZYNY ZAPARĆ U DZIECI? Ponad 90% zaparć u dzieci to zaparcia czynnościowe. Zaparcie czynnościowe to takie, które nie ma organicznej przyczyny, czyli nie wynika z innej choroby dziecka. Może być spowodowane stresem (przedszkole, młodsze rodzeństwo, powrót mamy do pracy, nauka korzystania z nocnika, podróż, choroba) albo może występować nie wiadomo dlaczego :). Jest uciążliwe dla dziecka, ale nie stanowi poważnego zagrożenia. A kiedy dziecko należy zabrać do lekarza? (Bo podejrzewamy, że znajduje się w tych kilku%, gdzie zaparcie na inną, poważną przyczynę? NIEPOKOJĄCE OBJAWY PRZY ZAPARCIACH: – zaparcie TUŻ PO URODZENIU, zwłaszcza, jeżeli smółka była oddana powyżej 48 godzin po porodzie – na noworodki chuchamy, jeśli zaparcie zdarzy się noworodkowi, koniecznie do lekarza! – dziecko słabo przyrasta na masie i długości – jakieś nieprawidłowości w okolicy odbytu – twardy brzuch – bardzo cienkie (ołówkowate, wstążkowate) kupy – krew w stolcu – kępka włosów na skórze nad pupą – zaburzenia napięcia mięśniowego (np. wiotkość) – gorączka – wymioty – choroby jelit w rodzinie (np. choroba Hirschsprunga) I jeszcze jedna rzecz: przyczyną zaparć może być również wykorzystywanie seksualne dziecka. Wtedy obserwujemy duży strach przed badaniem odbytu, w ogóle podczas badania. (Wiem, wiele dzieciaków, w tym mój własny, również nie chce, żeby go obca osoba dotykała. Ale trzeba wspomnieć również o tej przyczynie!). Środa: JAK LECZYĆ ZAPARCIE CZYNNOŚCIOWE U DZIECKA? (1/2 – LEKI) W fazie ostrej (czyli dziecko nie zrobiło kupy już kilka dni, boli brzuszek, próby zrobienia kupy sprawiają ból) – u dzieci powyżej 6. miesiąca życia stosujemy duże dawki makrogoli (Dicopeg junior, Xenna Balance jhunior, Forlax itp) – dawka dobowa to 1-1,5 g leku na każdy kg masy ciała dziecka! To duża dawka! Dziecko nie musi wypić wszystkiego od razu, ale rozrabiamy lek i co jakiś czas podajemy trochę dziecku, aż cały wypije (czasem może to trwać kilka godzin). Albo stosujemy wlewkę doodbytniczą. Np. gdy makrogole nie przyniosły efektu albo nie mamy czasu czekać na ich efekt, bo dziecko ma już mocno nasilone objawy. Zwróćcie uwagę, że czopki nie są zalecane! Dlatego, że nie są mało skuteczne, są za to bardziej nieprzyjemne dla dziecka. Potem, gdy dziecko już wreszcie zrobi kupę, przez minimum 2 miesiące stosujemy regularnie mniejszą dawkę makrogoli (dopasowaną do dziecka). Możemy spróbować je odstawić (STOPNIOWO) jeżeli od miesiąca dziecko nie prezentuje już żadnych objawów zaparcia. Jeżeli zmniejszamy dawkę, a znów zaczynają się zaparcia, wracamy do większej dawki. Czasem trzeba makrogole stosować przez kilka miesięcy! Nie bójmy się tego. Działają tylko w obrębie układu pokarmowego, nie zrobią dziecku krzywdy, nie „rozleniwią” jelit. A zaparcia to bardzo przykry dla dzieci problem, dlatego go nie bagatelizujmy! Czwartek: JAK LECZYĆ ZAPARCIE CZYNNOŚCIOWE U DZIECKA? (2/2 – DZIAŁANIA NIEFARMAKOLOGICZNE) Oprócz metod farmakologicznych, omawianych wczoraj, ważne są jeszcze działania niefarmakologiczne. – Odpowiednia dieta. Czyli dieta bogata w błonnik (warzywa, owoce, kasze, pełnoziarniste pieczywo). – Duża ilość płynów! Czyli dobre nawodnienie dziecka! (Jak widzicie, temat odpowiedniego nawodnienia przewija się ciągle przy różnych tematach :)). – Aktywność fizyczna (sport, spacery, aktywna zabawa, cokolwiek, byle dziecko się ruszało). – Trening na zasadzie: po głównych posiłkach sadzamy dziecko na chwilę na nocniku/sedesie. Nie namawiamy do robienia kupy, tylko przyzwyczajamy dziecko, żeby sobie posiedziało bez stresu na sedesie, że to nie jest nic strasznego. Najlepiej wybrać pory, gdy dziecko jest w domu i macie spokojną chwilę, żeby nie robić tego w biegu – możecie ustalić sobie np. że codziennie siadacie na nocnik po obiedzie albo codziennie po kolacji. Żeby stało się to takim Waszym trochę rytuałem :). Pamiętajcie – bez naciskania na dziecko. (Niektórzy nagradzają dziecko za zrobienie kupy, ale to już do Waszej decyzji). – Jeżeli podejrzewamy, że przyczyną zaparcia jest jakaś stresująca sytuacja (np. pójście do przedszkola, młodsze rodzeństwo, powrót mamy do pracy), spróbujmy pomóc dziecku poradzić sobie z tym problemem. Dobrze dużo rozmawiać, tłumaczyć, można wesprzeć się różnymi tematycznymi książeczkami, można zasięgnąć rady psychologa. Ale nie zostawiajmy dziecka samego z jego problemem i go nie bagatelizujmy! Piątek: A CO Z LAKTULOZĄ I CZOPKAMI? LAKTULOZA Laktuloza to lek łagodnie przeczyszczający, działa głównie w obrębie jelit, więc jest również bezpieczny. Można go podawać długotrwale. Można go rozpuścić w wodzie, soku, więc jest łatwy do podania. Dlaczego w takim razie przy okazji leczenia dotychczas o nim nie wspominałam? Bo aktualne badania twierdzą, że laktuloza jest mniej skuteczna, niż makrogole. Dlatego zaleca się do przewlekłego stosowania u dzieci właśnie makrogole. Jeżeli jednak używamy laktulozy, pamiętajmy o odpowiednim dobraniu dawki (czyli odpowiednio dużej dawce). Jedna przewaga laktulozy: może być stosowana poniżej ukończonego 6. miesiąca życia. Makrogole dopiero u dzieci po skończonym CZOPKI (glicerynowe, z bisakodylem) Raczej nie są zalecane u dzieci, poza wyjątkowymi sytuacjami (np. dziecko poniżej gdzie nie można zastosować makrogoli – wtedy można rozważyć czopki glicerynowe jako doraźnie działanie). Inne metody są bardziej skuteczne i mniej bolesne dla dziecka. Czopki powodują miejscowe podrażnienie i wzmożenie perystaltyki – co u dzieci może sprawić ból, gdy kupa jest duża i twarda. Dlatego lepiej „zmiękczyć ją” wlewką doodbytniczą, niż podać od czopek. Sobota: CO ROBIĆ, GDY DZIECKO LECZONE Z POWODU ZAPARCIA MAKROGOLAMI MA BIEGUNKĘ? Jeżeli leczymy dziecko przewlekle z powodu zaparcia makrogolami, a zdarzy mu się infekcja z biegunką albo przyjmuje antybiotyk, przy którym występuje biegunka, NA BARDZO KRÓTKO odstawiamy makrogole, a jak tylko biegunka się kończy to wracamy do leczenia (bo gdybyśmy zupełnie odstawili lek tak nagle, bez stopniowego zmniejszania dawki, istnieje duże ryzyko, że zaparcia by się znów pojawiły). Niedziela: CIERPLIWOŚĆ 🙂 Zazwyczaj leczenie zaparć nie jest szybkim procesem. Czasem trwa kilka miesięcy. Czasem kilka lat (!). Czasem problem zaczyna się już u niemowlaków. Dlatego ważne jest, żeby Rodzic był nastawiony, żeby nie spodziewać się szybkiego efektu. A kiedy wydaje się, że oddawanie stolca się unormowało, nie odstawiać od razu leczenia, bo jeżeli odstawimy leki zbyt szybko, problem może również szybko nawrócić i to, co wypracowaliśmy wcześniej przez tygodnie (np. że dziecko przestało się już bać robienia kupy, bo już nic go nie bolało przy defekacji) zostanie zaprzepaszczone. Dlatego pamiętajcie, że makrogole można stosować całymi miesiącami. I nie zapominajcie o metodach niefarmakologicznych! JEŚLI UWAŻASZ, ŻE TAKIE INFORMACJE SĄ PRZYDATNE, POWIEDZ PROSZĘ O SWOIM ZNAJOMYM! 🙂 INSTAGRAM Tutaj trochę medycyny i trochę mnie. Są też różne żarty (Ale czy śmieszne?). Email: rhajkus@
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Czy jednodniowe zaparcie jest grożne dla zdrowia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ewee Zgłoś odpowiedź Jednodniowe zaparcia się zdarzają i nie są niebezpieczne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość madda9 Zgłoś odpowiedź Miałam jakiś czas temu zaparcia i wzdęcia, już nie wspomnę o gazach. Wystarczyło trochę więcej zjeść i koniec. Dopiero po ulgasim czuję się dobrze, wzdęcia i gazy minęły na szczęście. Teraz jem bez obaw, że znowu brzuch będzie ogromny ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Zaddra Gość AnkaTarka Zgłoś odpowiedź Takie zaparcia nie są groźne, ale też niezbyt miłe. Chyba pora na więcej ruchu i zdrowszą dietę. Sprawdź też probiotyki, dobry jest flostrum, bo one powinny pomóc wyregulować układ pokarmowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość sebilsa Gość kamanka Zgłoś odpowiedź Kiedyś miałam często zaparcia, wystarczyło zjeść więcej albo coś ciężkostrawnego, czy jakieś strączkowe warzywa i koniec. Teraz biorę ulgasim i wzdęcia minęły, jem wszystko na co mam ochotę, nawet moją ulubioną ciecierzycę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Żartujecie? Niektórzy parę dni nie robią po wyjeździe na wakacje i się nic nie dzieje. To naturalne. Jak się niepokoisz spróbuj olejku rycynowego z apteki za 3 zł. Po kilku godzinach powinno się odkorkować ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Witttaminaa Zgłoś odpowiedź Jeśli wiesz, że zaparcie wywołało np. to, że mało jadłaś to raczej to nie jest groźne dla zdrowia. Myślę, że tu spokojnie możesz wziąć probiotyk flostrum w kroplach, który ja dzieciom zawsze daję na zaparcia czy biegunki, ale jest też wersja dla starszych, która działa podobnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Zapinka Zgłoś odpowiedź Proiotyk dobra rzecz, ale warto spożywać dużą ilość błonnika. Jeżeli jesz mało kasz, to w dostaniesz Babka płesznik i jajowata. Mieszanka dwóch babek z dużą zawartością błonnika. U mnie zaparcia szybko minęły, a można to stosować z jogurtem lub dodawać np. do surówek lub zalać wodą i tak to zażyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Zowi Zgłoś odpowiedź Zaparcia są groźne jak trwają dłużej niż 4-5 dni. Takie jednodniowe to nie są zaparcia i niektórzy tak mają i chyba nie ma potrzeby z tym walczyć. Wystarczy więcej płynów, owsianka, z suszonymi śliwkami i surowym tartym jabłkiem albo koktajl z kefiru z otrębami, owocami, i platkami owsianymi-na mnie działa. Czasem miewam zaparcia, które trwają kilka dni i są spowodowane stresem i brakiem czasu. Ratuję się wtedy czopkiem eva/qu i załatwiam sprawę w kilkanaście minut. Jak ktoś ma tendencję do zaparć, to trzeba pilnować regularności wypróżnień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Gosia8899 Zgłoś odpowiedź Jeden dzień, to nie zaparcie. Moje dziecko ma zaparcie , gdy nie wypróżnia się 4-5 dni. Podaję mu czopki Eva/qu bambini To bardzo bezpieczne i łagodne czopki. Wypróżnienie następuje po kilkunastu minutach po włożeniu. Są również takie same czopki, ale dla dorosłych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Aleksanderrrrr Zgłoś odpowiedź Jednodniowe zaparcie to jeszcze nic takiego. Gdyby jednak trwalo dluzej i sie powtarzało to sygnał że flora w jelitach potrzebuje wsparcie prozdrowotnych bakterii probiotycznych czyli picia albo koncentratu probiotycznego. Oznacza to również że dieta powinna być bardziej wzbogacona w warzywa i owoce oraz że trzeba tez pic wiecej wody płynów!!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Nnaataa Zgłoś odpowiedź Jednodniowe zaparcie może być wynikiem np. picia w tym dniu albo dzień wcześniej zbyt małej ilości wody,płynów. Wystarczy wtedy do diety dodać trochę więcej błonnika który jest w warzywach i owocach oraz zwiększyć ilość wypitej wody w ciągu dnia no i można pomyśleć jeszcze o piciu jakiegoś probiotycznego napoju, koncentratu :) oczywiscie tez w płynie :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Katyaaa Zgłoś odpowiedź Jednodniowe nie, ale też mają jakąś przyczynę. Sróbuj dobry probiotyk, ja stosuję flostrum i cały układ pokarmowy pracuje jak w zegarku, bez zaparć czy biegunek wakacyjnych. Probiotyki warto brać z wielu powodów, bo również wzmacniają organizm. Kasze też są dobre, więc jeżeli nie lubisz, to pora się z nimi zaprzyjaźnić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Zgłoś odpowiedź Oczywiście nie są groźne dla zdrowia ale czujemy się niekomfortowo. Chyba poza złą dietą częstą przyczyną jest pośpiech - u mnie przynajmniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość warecka Zgłoś odpowiedź Jednodniowe zaparcie nie powinno być groźne dla zdrowia, ale lepiej od razu działać. Bierz jakiś probiotyk, ja swojemu dziecku na zaparcia dawałam flostrum baby, ale też i jest wersja dla dorosłych. A jeśli zaparcie nie ustąpi po dwóch dniach, to warto wybrać się do lekarza. Choć po probiotyku powinno być OK. Pij też sporo kefiru/maślanki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ellaa1965 Zgłoś odpowiedź brzoskwinie przede wszystkim :) do tego jeszcze herbata koperkowa.. Jak chcesz przyspieszyć metabolizm to imbir :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość pippa9 Zgłoś odpowiedź niekoniecznie, jezeli stosujemy regularnie dietę to powinno byc wszystko ok, ja jeszcze dodatkowo stosuję preparat intesta, bo dzieki niemu mam naprawde nnormalny kał Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Anettea Zgłoś odpowiedź Na zaparcia polecam doraźnie eva/qu dla dorosłych. Zaparcia 1 dniowe to nie są zaparcia i nie ma co przesadzać. Najpierw warto zjeść trochę śliwek suszonych, kefir z otrębami lub 2-3 jabłka. Jak to nie pomoże, to wtedy warto zadziałać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Statystyki użytkowników 39235 Użytkowników 1556 Najwięcej online Najnowszy użytkownik bayereh448 Rejestracja 7 godzin temu Kto jest online? 1 użytkownik, 0 anonimowych, 849 gości (Zobacz pełną listę) anastazja111 Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu _Julek_ Rozpoczęty 6 Styczeń 2014 #1 Hej Dziewczyny, Mam ogromny problem z moją córeczką, który trwa już ponad 10 m-cy!!! Wszystko to trwa od końca lutego 2012 r. Hania w maju skończy 4 latka, nie robi kupki tylko ją wstrzymuje. Chowa się, krzyżuje nóżki i tak mocno wstrzymuje tą kupkę, że nawet tydzień, półtora tygodnia jej nie robi, tylko popuszcza jak już nie jest w stanie jej wstrzymać. Nie wiem co robić, nie mam już siły. Była przez ponad 4 m-ce na lekach i nie było żadnej zmiany. Byliśmy także u pani psycholog. Stwierdziła, że mała nie była przygotowana do robienia kupki do muszli, za szybko chcieliśmy to wprowadzić, za dużo o tym mówilismy (od wrzesnia mała chodzi do przedszkola). Poradziła, aby Hania miała nadal dietę, nie zwracać uwagi na nią kiedy sie chowa i ściska, ogólnie dać jej spokój, żadnych lewatyw a tylko nagradzanie za małe osiągniecia, dużo ruchu i po miesiacu powinno byc ok. Ale nadal nie jest. Słodycze ograniczam - są małą nagrodą za nawet najmniejszą kupkę, dużo ruchu ma a z rana podaję jej Lactulosum, chociaż jej kupki po tygodniu nie są ani suche ani bardzo twarde. Boje sie bardzo, bo to już trwa tak długo... Nawet jeśli zrobi po długim czasie duuużą kupkę to i tak czuję, że nie do końca sie wypróżniła, brzuszek jest powiększony i trochę twardy. W ogóle mam wrażenie, że ciagle ma duży brzuszek. Rozmowy nic nie pomagają, próbuje jej tłumaczyć dlaczego brzuszek jest twardy. Nie mam odpowiedzi dlaczego ściska kupkę... Co robić? Pediatra rozkłada ręce, chyba nie miała takiego przypadku. Może w szpitalu beda w stanie nam pomóc? Ale jak długo? Proszę piszcie... Czy Wam się udało z tego wyjść? Jak? ZAŁAMANA MAMA. reklama #2 Miałam z moją córką identyczny problem. Życie od kupy do kupy. Nam pomógł i wszystkim będę polecać Błonnik dla dzieci z probiotykami czeskiej firmy ASP ( z pingwinkiem na opakowaniu). #3 dieta koniecznie. Tu podrzucam artykuł Jak sobie poradzić z zatwardzeniem u malucha - ale myślę,że warto byłoby sie przejsć do pediatry i skoro sama na to nie wpadła to poprosić o skierowanie na USG jamy brzusznej. Tak dla świętego spokoju. i jeszcze podawałabym siemię lniane oraz tran- lub oliwę ( ale nie wiem czy twoje dziecko łyknęłoby z łyżeczki oliwę ). #4 wg mnie problem jest jednak o podłożu psychologicznym więc zaleciłam bym powrót do pani psycholog i opowiedzenie jej że nie ma rezultatów, poza tym z tego co piszesz to za bardzo nie stosujecie się do zaleceń bo mieliście z nią o tym nie rozmawiać, w takiej sytuacji wszelkie rozmowy i tłumaczenie nie pomogą bo dziecko już ma uraz i to tylko wzmaga problem, zbytnie skupianie się na problemie również nie pomaga, chwalenie jeśli jest przesadzone i skupia zbyt wiele uwagi też może bardziej zaszkodzić niż pomóc, poza tym córka z pewnością odczuwa twoje nerwy i stres i to tez jej nie pomaga, pokazywanie jej brzuszka i takie rozmowy mogą doprowadzić do tego że córka utrwali w sobie przekonanie że jest złą córką bo czegoś nie robi tak jak się tego od niej oczekuje, a dzieci które utrwalają w sobie takie przekonania nie zrobią nic by im się przeciwstawić wręcz przeciwnie będą pogłębiać takie zachowania bo już została im przypięta metka #5 U nas dieta nie pomogła, bo problem był w głowie. Kupa boli, więc wstrzymuje ile się dało. A potem płacz, bo kupa duża do tego twarda jak kamień. Dzięki temu błonnikowi kupy zaczęły zmieniać kolor, a potem były coraz mniej twarde. Póki co jesteśmy na etapie, że kupa jest codziennie, ale głównie w nocy...i tak jak poprzedniczka radzi, starać się jak najmniej rozmawiać i mówić o kupie itp... polecam to forum Ostatnia edycja: 7 Styczeń 2014 #6 Z tego co zrozumiałam, to problem nie leży w zaparciu, lecz w podłożu psychologicznym. Mam nieco podobny problem, bo mój synek wstrzymuje kupki w przedszkolu, bo boi się dużej ubikacji. Początkowo było OK, ale potem coś go zablokowało. Wprowadziliśmy z powrotem nocniczek do łazienki i sam chętnie się tam załatwia. Oprócz tego powolutku namawiamy do dużej ubikacji, czasami chce, czasami nie, pozostawiamy mu wybór. #7 Julek miałam dokładnie to samo z moja córą gdy miała 3,5 roku( obecnie nastolatka ) Córka nie robiła kupki 11 dni !!! Już nie mogła chodzić bo ją wszystko bolało ( pediatra radził zrobić lewatywę która nam nie wyszła...tylko umęczyliśmy dziecko ) Po odwiedzeniu wszystkich możliwych lekarzy ( pediatra chirurg gastrolg itp.) poszłyśmy do psychologa !!! I my trafiliśmy w dziesiątkę !!! Pani doktor porozmawiała z Młodą, później zaprosiła mnie na rozmowę...opowiedziała bajeczkę którą miałam powielać kilka razy dziennie....i.....po powrocie do domu Młoda wzięła nocniczek i poszła robić kupkę ( nie bez strachu...ale poszła sama ) po kilku minutach zawołała że chce żebym opowiedziała jej wierszyk o misiu ... wchodząc do pokoju czułam kupsztala...myślałam że zacałuję to moje dzielne dziecko ( kupka była wieeeelka...pokazałam jej że taka wielka kupa siedziała w brzusiu dlatego był wielki i bolesny)!!! I codziennie po przedszkolku był rytuał kupsztalowy ....do tej pory moja córka długo siedzi w toalecie przy robieniu kupy. Nie doszłam nigdy do tego dlaczego tak się stało...co było przyczyną takich problemów ! Nam pomógł psycholog i opowiadanie o misiu,który był malutki i bał się robić kupkę. Mamusia i tatuś bardzo się o niego martwili bo wiedzieli że boi się zrobić kupkę bo boli go pupcia. Im dłużej nie robi kupki tym gorzej bo wszystko co zjadł gromadziło mu się w jelitkach które go po prostu bolały....aż pewnego dnia mamusia kupiła mu nocniczek ...nowy śliczny nocniczek...bo nie miał. I tak się misiowi spodobał nocniczek że zrobił do niego pierwszą kupkę i stwierdził że pupcia wcale nie boli....wcale !!! Później była kolejna kupka ( bo dużo się tam nagromadziło w jelitkach) i tak codziennie misio "karmił" nocniczek kupkami z którymi misio nie miał problemu !!! Myślę że ważne jest znaleźć powód nie robienia kupki...czy jest to strach o ból związany z robieniem twardej kupki ( można zastosować żel znieczulający...magiczny żel wyganiający kupkę ) a może ktoś naopowiadał córci głupot że kupa to jej ciało i musi z nią zostać ? A może widziała u kogoś biegunkę i boi się robić kupkę bo ona ma "inną"? Takie pytania zadała nam Pani Psycholog...utkwiły mi w pamięci....ciekawe dlaczego ? Życzę powodzenia !!! #8 Stosowanie diety bogatej w błonnik, dużo płynów, ruch to podstawa, ale w przypadku zaparć nawykowych bardzo istotny jest aspekt psychologiczny. Można spróbować - o czym było wspomniane - opowiadania bajek "tematycznych", czy czytania książeczek, których w tej tematyce jest na rynku sporo. reklama #9 Tak, też się z tym zgadzam. Trrzebba dotrzeć do przyczyn wstrzymywania. reklama